Być może nie każdy zdaje sobie z tego do końca sprawę, lecz odpadki elektroniczne posiadają wiele elementów z metali szlachetnych. Odzyskiwanie złota ze starych styków elektrycznych jest jak najbardziej możliwe, a do tego opłacalne. Wiadomo, trzeba naprawdę sporo starych telefonów, kabli i podobnych akcesoriów, aby uzyskać całą sztabkę, lecz jeśli ma się tylko chwilę wolnego czasu, jest to inwestycja warta zachodu, która pozwoli nam nieco zarobić.
Jak rozpocząć odzyskiwanie metali szlachetnych z elektroniki?
Aby odzyskiwanie złota przebiegło sprawnie, szybko i wydajnie, należy odpowiednio się do niego przygotować. Jak można się domyślić, pierwszym krokiem jest zebranie wszystkich, zbędnych akcesoriów elektronicznych, w których mogą potencjalnie znajdować się elementy wykonane ze złota. Nawet drobne fragmenty są warte uwagi, gdyż potrzeba ich możliwie jak największej ilości. Następnie, po upewnieniu się, że żadne ze zgromadzonych urządzeń nie jest już podpięte do prądu ani nie posiada aktywnych baterii czy akumulatora, można rozpocząć ich rozbieranie. Obudowa to jedynie początek – części metalowe zazwyczaj znajdują się w kablach i układach scalonych.
Wydzielanie złota w domowych warunkach
Przeprowadzając samodzielne odzyskiwanie złota, tak naprawdę nigdy nie osiągnie się równie zadowalających efektów co dobrze wyposażony fachowiec. Nie oznacza to jednak, że wydzielenie tego metalu jest niemożliwe. Podstawową zasadą jest to, aby szczególnie nie przejmować się zanieczyszczeniami – pozbędziemy się ich podczas rafinacji. Najważniejsze jest to, aby zeskrobać całe złoto, do jakiego tylko mamy dostęp.